UWAGA! Dołącz do nowej grupy Pruszków - Ogłoszenia | Sprzedam | Kupię | Zamienię | Praca

Pruszków: Cztery trasy, które zmienią Twój weekend


Tekst: Izabela Linke-Sierańska

Często szukamy wytchnienia setki kilometrów stąd, zapominając, że nasz powiat i jego sąsiedzi to jedno z najciekawszych laboratoriów architektury krajobrazu w Polsce. Pruszków to doskonała baza wypadowa do poznania czterech zupełnie różnych światów. W zależności od tego, czy wybierzesz kolejkę WKD, rower, samochód czy hulajnogę, możesz przenieść się w czasy arystokratycznych bali, utopijnych Miast-Ogrodów lub zobaczyć, jak nowoczesna inżynieria walczy ze zmianami klimatu.

Parki i tereny zielone wokół Pruszkowa 

Pruszków: Angielski start w Parku Potulickich

Naszą podróż, niezależnie od wybranego środka transportu, warto zacząć w sercu Pruszkowa, czyli w Parku Potulickich. To podręcznikowy projekt parku w stylu angielskim, gdzie natura ma wyglądać na dziką, choć jest precyzyjnie zaprojektowana. Uważny obserwator dostrzeże tu rękę Karola Sparmanna, wybitnego planisty, który wykorzystał naturalny układ rzeki Utraty do stworzenia malowniczego systemu stawów i kanałów. Klasycystyczny Pałac Potulickich nie dominuje nad zielenią, lecz stanowi jej biżuteryjne dopełnienie. Warto zwrócić uwagę na osie widokowe, które otwierają się niespodziewanie podczas spaceru krętymi ścieżkami – to celowy zabieg XIX-wiecznych projektantów, mający budować napięcie i ciekawość spacerowicza.

Trasa Retro: Sentymentalna podróż kolejką WKD

Jeśli w duszy gra nam nostalgia, najlepszym wyborem będzie wycieczka wzdłuż torów WKD. Pierwszy przystanek to Komorów, gdzie idea Miasta-Ogrodu manifestuje się w swojej najdojrzalszej formie. Spacerując od stacji, natrafimy na słynną Aleję Starych Lip. To pomnik przyrody, który pamięta czasy, gdy te tereny były jeszcze letniskiem dla warszawskiej elity. Kierując się nad Zalew Komorowski, zobaczymy, jak woda retencjonowana na rzece Utracie kształtuje mikroklimat okolicy. To nie tylko zbiornik rekreacyjny, ale przede wszystkim inżynieryjny majstersztyk regulujący stosunki wodne.

Dalej kolejka zabiera nas do Podkowy Leśnej. Tu układ urbanistyczny, oparty na koncentrycznych ulicach wpisanych w las, realizuje wizję Ebenezera Howarda. Park Miejski z Parowem Sójek to już nie uporządkowany ogród, lecz las miejski, gdzie ingerencja człowieka ogranicza się do dyskretnego wytyczenia ścieżek. 

Prawdziwą perłą jest tu Stawisko- posiadłość Iwaszkiewiczów. Park otaczający dom to kwintesencja polskiego stylu dworkowego, gdzie granica między ogrodem, a naturalnym lasem zaciera się, tworząc intymną przestrzeń sprzyjającą pracy twórczej. 

Podróż kończymy w Milanówku, spacerując szlakiem zabytkowych willi, takich jak Willa Waleria. Jej ogród, niegdyś pełen rzeźb Jana Szczepkowskiego, do dziś zachował artystycznego ducha, a liczne dęby (pomniki przyrody) stanowią żywe ramy dla architektury historyzującej.

Trasa Wyczynowa: Od glinianek do nowoczesnych molo

Dla osób preferujących aktywny wypoczynek, rowerowa wycieczka oferuje zupełnie inne doznania. Startujemy z pruszkowskiego Parku Mazowsze, który jest fascynującym przykładem rewitalizacji terenów poprzemysłowych. Glinianki Hosera, niegdyś wyrobiska cegielni, dziś są tętniącym życiem kąpieliskiem, udowadniając, że natura potrafi zagoić nawet głębokie rany w krajobrazie. 

Jadąc dalej przez Parzniew, docieramy do Brwinowa. Tamtejszy Park Miejski zaskakuje charakterem ogrodu botanicznego. Warto zsiąść z roweru, by poszukać rzadkich okazów dendrologicznych, które sadzono tu z myślą o edukacji przyrodniczej. 

Tuż obok znajduje się Dworek „Zagroda”, skansen regionalny, który pokazuje, jak wyglądało tradycyjne, wiejskie otoczenie dworku szlacheckiego – z sadem i ogrodem użytkowym, pełniącym funkcje gospodarcze, a nie tylko ozdobne.

Finałem tej trasy jest Grodzisk Mazowiecki i Stawy Walczewskiego. To absolutny kontrast dla historycznych parków, gdzie króluje nowoczesność. Drewniane mola, geometryczne pomosty i infrastruktura sportowa wpisana w zieleń to przykład współczesnego podejścia do architektury krajobrazu, gdzie funkcja rekreacyjna jest priorytetem.

Warto też zajrzeć do zrewitalizowanego Parku Skarbków, by zobaczyć, jak z szacunkiem dla starodrzewu (w tym potężnych dębów) można wprowadzić nowoczesne place zabaw i małą architekturę.

Trasa Odkrywców Historii: Szlakiem magnackich rezydencji

Zmotoryzowani odkrywcy powinni wybrać się na południe i zachód, gdzie odległości są większe, a rezydencje bardziej monumentalne. W Ożarowie Mazowieckim czeka na nas Park Ołtarzewski. To miejsce o podniosłym, niemal kontemplacyjnym charakterze, związanym z sąsiedztwem seminarium pallotynów. Układ alejowy sprzyja wyciszeniu, a starodrzew tworzy gęsty baldachim, dając schronienie w upalne dni. 

Nieopodal, w Płochocinie, ukryty jest Zespół Pałacowo-Parkowy z Pałacem Janasza. Choć dostęp bywa ograniczony, warto zobaczyć ten eklektyczny obiekt zza ogrodzenia, by docenić skalę założenia parkowego ze stawami, które niegdyś stanowiło centrum wielkiego majątku ziemskiego.

Prawdziwą nagrodą na tej trasie jest jednak Młochów w gminie Nadarzyn. Tutejszy zespół pałacowo-parkowy to jedno z najlepiej zachowanych założeń klasycystycznych na Mazowszu. Pałac i imponująca Oranżeria, zaprojektowane prawdopodobnie przez Jakuba Kubickiego (twórcę warszawskiego Belwederu), otoczone są rozległym parkiem krajobrazowym. To idealne miejsce na piknik, bo przestrzeń jest tu zorganizowana z rozmachem, a osie widokowe na stawy i pałac pozwalają poczuć się jak w XIX-wiecznej rezydencji magnackiej.

Trasa Miejska: Mikrokosmos w gęstej zabudowie

Ostatnia propozycja to trasa idealna na hulajnogę elektryczną lub miejski autobus, dedykowana poszukiwaczom nowoczesnych rozwiązań w gęstej zabudowie. Zaczynając od pruszkowskiego Parku Kościuszki, z jego symetrycznym układem alejek typowym dla parków miejskich z przełomu wieków, ruszamy do Piastowa. To miasto o zwartej zabudowie, gdzie każdy skrawek zieleni jest na wagę złota. Park Miejski przy ulicy 11 Listopada oraz Skwer im. Jana Pawła II pokazują, jak projektować zieleń funkcjonalną na małej powierzchni – dominują tu rośliny odporne na miejskie warunki i nawierzchnie przepuszczalne.

Dalej trasa wiedzie do Michałowic i Reguł. Park w Regułach to ciekawy przykład adaptacji dawnego parku dworskiego do potrzeb współczesnych mieszkańców. Zachowano tu historyczne aleje grabowe, które tworzą naturalne, zielone korytarze, ale przestrzeń między nimi wypełniono infrastrukturą piknikową i eventową. To dowód na to, że zabytkowa zieleń nie musi być skansenem, lecz może tętnić życiem, służąc lokalnej społeczności.

Niezależnie od wybranej trasy, powrót do Pruszkowa z pewnością będzie obfitował w nowe przemyślenia. Region Pruszkowa to żywa księga historii architektury krajobrazu – od arystokratycznych parków, przez społeczne utopie dwudziestolecia międzywojennego, aż po współczesną walkę o retencję i bioróżnorodność. Wystarczy tylko uważnie patrzeć.

Artykuł powstał przy współpracy z Izabelą Linke-Sierańską, mgr inż. architektury, inspektorem nadzoru terenów zieleni SITO, właścicielem Pracowni architektury krajobrazu „W Ogrodzie”, ul. Powstańców 30, 05-800 Pruszków. https://w-moim-ogrodzie.pl/


Oceń: Pruszków: Cztery trasy, które zmienią Twój weekend

Średnia ocena:4.82 Liczba ocen:13